Home4All

Home4All (http://gromader.civ.pl/home4all/index.php)
-   Español (http://gromader.civ.pl/home4all/forumdisplay.php?f=35)
-   -   Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio (http://gromader.civ.pl/home4all/showthread.php?t=5102)

Malika 30-11-2012 16:02

Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
Hiszpański jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych języków na Świecie. Wiadomo jednak, że w każdym kraju używa się go trochę inaczej i różni się np hiszpański w Meksyku od hiszpańskiego w Hiszpanii. Ale i w samej Hiszpanii mamy różne odmiany. Pomijam podział na kastylijski, kataloński, galicyjski czy baskijski, które są oficjalnymi językami w Hiszpanii. Odnoszę się do odłamu zwanego potocznie Andalú, czyli jezyka Andaluzji, niezrozumiałego często gęsto dla przeciętnego mieszkańca np. Madrytu. Wklejam linki do filmików z kursu Andalú, niby żartobliwe, ale jednak prawdziwe ;)

http://www.youtube.com/watch?v=kJyTXevQrtQ (1º Parte)

http://www.youtube.com/watch?v=iVsjzk8JPgo (2º Parte)

Azaharito 01-12-2012 00:15

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
Fajne!

Malika 01-12-2012 00:22

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
Cytat:

Napisał Azaharito (Post 357239)
Fajne!

a rozumiesz wszystko? :P bo ja nie :D

Azaharito 01-12-2012 00:25

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
Rozumiem bardzo duzo, bo wydaje mi sie, ze podobnie mowia kubanczycy, a mialam z nimi sporo do czynienia :) Sa slowa, ktorych nie wylapuje, ale wtedy rozumiem kontekst. Poza tym to chyba nie do konca tak doslownie tlumaczone, wiec nie ma znaczenia czy rozumiesz kazde slowo, czy nie :) Na yt jest wiecej czesci.

Malika 01-12-2012 00:36

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
nie, te tłumaczenia nie są dosłowne, tak dla picu bardziej, choć niektóre rozumiem, to inne to jakiś niezrozumiały bełkot :P ale miałam na myśli, czy prowadzącego rozumiesz hehe

Azaharito 01-12-2012 00:51

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
nie no, prowadzacy jest kompletnie zrozumialy, chociaz tez czesto sobie jaja robi, problem moge miec z tym belkotem wlasnie :)

Malika 01-12-2012 01:02

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
ja się ciągle do andaluzyjskiego akcentu przyzwyczajam, czasami jeszcze nie rozumiem, no ale jestem tu dopiero 2 lata...a najlepszy jest mój mąż, który ze mną rozmawia normalnie, a do innych włącza swój Andalu hahaha

Osita 03-12-2012 17:36

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
Śmieszne... ale prawdziwe :D. Jak będąc w Maladze wyszłam 2 razy z tamtejszymi, którzy nie mieli styczności z obcokrajowcami, to taki właśnie bełkot słyszałam i po 5 razy się pytałam "CO MÓWISZ?!". Chyba nie muszę dodawać, że to musiały być pierwsze i ostatnie "randki" :P .

Judyta 03-12-2012 20:39

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
Cytat:

Napisał Malika (Post 357279)
a najlepszy jest mój mąż, który ze mną rozmawia normalnie, a do innych włącza swój Andalu hahaha

No, ja podobną prawidłowość zauważałam byłam u Miguela - jak rozmawiał po hiszpańsku z innymi hiszpańskojęzycznymi w Belfaście, to szło rozumieć pięknie, mowa gładka i ogólnie spoko. Ale jak odwiedzali nas jego bracia, to włączał taki sonorski slang, że rozumiałam tylko 'chinga tu madre' :P

Azaharito 03-12-2012 21:06

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
to Miguel jest norteno? Oni tak cudnie zaciagaja :P

Judyta 03-12-2012 21:24

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
Cytat:

Napisał Azaharito (Post 357724)
to Miguel jest norteno? Oni tak cudnie zaciagaja :P

Tak jest :) Zaciągają pięknie :)

Malika 04-12-2012 01:13

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
tylko, że mój mąż Andaluzyjczykiem oczywiście nie jest...no ale jest tu już długo, miał w pracy styczność z "tubylcami" i twierdzi, że jak nie zmieni "akcentu" to go nie zrozumieją, mam zawsze ubaw jak jedziemy taksówką, czy zamawia coś przez telefon...

Mahtob 04-07-2013 15:19

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
Moj chlopak tez jedzie po andaluzyjsku jak rodowity malagueno. Czasem jak slysze jego "Que patha tio?!" to sie lapie za glowe :P ja jak pierwszy raz przyjechalam do Malagi to bylam w ciezkim szoku bo nie rozumialam polowy tego co do mnie mowili... Potrzebowalam chyba tygodnia zeby zaczac czuc sie swobodnie w rozmowie:) a dzisiaj zaczynam zauwazac jak uciekaja mi eski na koncu mimo, ze bardzo walcze o moj katalonski akcent to jednak "z kim przystajesz to takim sie stajesz":) andaluzja jest fajnym miejscem dla milosnikow fonetyki bo tutaj praktycznie kazde pueblo ma swoj dialekt. Niesamowite bogactwo jezyka:)

beek 05-07-2013 18:23

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
Cytat:

Napisał Mahtob (Post 376356)
andaluzja jest fajnym miejscem dla milosnikow fonetyki bo tutaj praktycznie kazde pueblo ma swoj dialekt.

tak jak Flandria :P

Mahtob 05-07-2013 19:25

Odp: Curso Dandalú - hiszpański pół żartem, pół serio
 
To jest swietne, kiedy wiesz skad jest dana osoba tylko po tym, ze otworzy buzie ;) Mimo, ze sa ludzie, ktorzy bardzo staraja sie mowic standardowym akcentem to i tak najczesciej w szybkiej mowie wpada im gdzies tam dialekt.


Czas w strefie GMT +3. Jest 12:27.

Powered by vBulletin® Version 3.8.0
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.