Beek, ja tam lubie te roznice flamandzko-belgijskie.
Moi tesciowie i AJ uzywaja do mnie formy meiske.
A, i jeszcze vrouwtje w Holandii jest zartobliwym okresleniem na zonke, nie tylko oznacza samiczke.
Btw: te belgijskie wino lezakowane w debowych beczkach nie zrobilo kariery w mojej rodzinie. Aj jedno sprobowal i ledwo skonczyl, tata z mlodym tak samo. Reszta czeka na kolejnych chetnych