Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Cytat:
|
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
E tam, normalnie brzmi :P
|
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Cytat:
Bea, nie chodzi tu o dyskusje, ktora forma jest poprawna a ktora nie, bo sa obie; chyba fajniej jest sie wymienic spostrzezeniami, a nuz sie przyda (Wy wizytujac Flandrie, my wizytujac Holandie) zeby ludzi dobrze zrozumiec, a nie dyskutowac co jest OK a co nie? :D |
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Cytat:
|
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Cytat:
Konik! ja tu o Belgii pisze z zwiazku z komentarzami ze "pinnen" jest w Holandii oczywiste. Cos sie taka czepliwa zrobila? Hormony? :P niechcacy zamiast w cytuj - w edit nacisnelam :D |
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
A ja lubie te wszystkie czasowniki odrzeczownikowe: pinnen, smsen, mailen. Bardzo mi to ulatwia zycie. Beeku, to Wasze zdrobnienie z -ke to np. Dolf - Dolfke?
|
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Cytat:
Jowitake, Dolfke, Rinake rzeczownikow tez: aperitiefke, sms'ke, kaske (kastje :) ), boekske, papierke itp... oczywiscie nie wszystkie sie "ke" -uje, nie zawsze brzmi :D |
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Cytat:
|
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
To ja to Wasze zdrobnienie tez znam! Siostra Dolfa tak zawsze do niego mowi - Dolfke. ;)
|
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Cytat:
Cytat:
doczytaj najpierw, bo mam wrazenie ze ja znowu o zupie a Ty o czyms innym. wczoraj nie na temat o polozeniu brukseli i znajdujacych sie w niej urzedach, Ty piszesz co myslisz (a pisz sobie do woli - wolno), ja pisze jak jest, podparte faktami; nie czaje po co te przekomarzanki-docinanki dzis o pinach w belgii, ja pisze ze W BELGII jest oczywiste tak jak i W HOLANDII (pisalysmy o BELGII i HOLANDII o oczywistych rzeczach dla BELGOW i HOLENDROW), a Ty ze nieprawda bo W POLSCE nikt Cie o pin nie prosi co ma pjernik do wjatraka? mniejsza z tym, nie wiem co Cie ugryzlo, nie bede wnikac. |
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Cytat:
|
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Cytat:
nauczka dla mnie - na przyszlosc pisac bardziej szczegolowo |
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Beek, ja tam lubie te roznice flamandzko-belgijskie. ;)
Moi tesciowie i AJ uzywaja do mnie formy meiske. A, i jeszcze vrouwtje w Holandii jest zartobliwym okresleniem na zonke, nie tylko oznacza samiczke. Btw: te belgijskie wino lezakowane w debowych beczkach nie zrobilo kariery w mojej rodzinie. Aj jedno sprobowal i ledwo skonczyl, tata z mlodym tak samo. Reszta czeka na kolejnych chetnych ;) |
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Cytat:
meiske w powszechnym uzyciu :D vrouwtje tez hehe; raz ksiaze Wawrzyniec, syn ktora Belgii, powszechnie znany w kraju jako pierwszy kretyn Krolestwa Belgii :D po narodzinach corki powiedzial to kamery: "het is een vroutje!" z bardzo mocnym francuskim akcentem rzecz jasna; i nie powiedzial tego dla zartu, tylko sadzil ze vroutje to zdrobnienie od vrouw..... Belgia leje do dzis z tego faktu :D malzonek jeszcze mowi na mnie wijfje... (wijf = baba, babsztyl; a zdrobnienie? hehe babeczka? babsztylek? chgw :D) a co do win - jakos mnie nie dziwi.... Belgia winem nie stoi :D (zrob moze z niego wielki gar Sangrii na jakas impreze? - to zejdzie przynajmniej a sie nie wyleje) |
Odp: szybkie tłumaczenie tym razem ode mnie :)
Kurza ****, piwo kupilam, to Rodenburg czy cos. A wino mi chyba po glowie chodzi ;)
Wijf to slowo, ktorego AJ chyba nigdy nie uzyl. Nie jest w jego repertuarze, za mocne chyba znaczeniowo :) |
Czas w strefie GMT +3. Jest 17:30. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.0
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.