Home4All

Home4All (http://gromader.civ.pl/home4all/index.php)
-   English (http://gromader.civ.pl/home4all/forumdisplay.php?f=32)
-   -   (not)only in Poland... (http://gromader.civ.pl/home4all/showthread.php?t=346)

deepaczku 05-01-2007 22:29

hainaut, LOL :D
nsc23, Yes trusting someone who knows you better is always a viable option. I didnt believe my friend .. and tried everything which i should .. I'm a travel freak .. I oftenly trust people very faster... but about DO's not about DON'Ts. It is always better to visit a place with OPEN mind and little carefulness.

kiwigirl 07-09-2007 17:19

*Dworzec Centralny w Warszawie w kasach MIĘDZYNARODOWYCH.

Bohaterowie: Kasjerki 1, 2; turystka i jej m±ż (oboje z Ameryki), jaki¶ facet za nimi.

Podchodzi turystka do kasy.

- Hello, when does the next train to Moscow leave?

Kasjerka 1:

- Słucham?

- When does the next train to Moscow leave?

- Proszę gło¶niej bo nie rozumiem.

- Excuse me?

- A, pani Angielka... Zo¶ka, zawołaj Krysię, ona chyba zna angielski... (przypominamy: kasa MIĘDZYNARODOWA).

Zo¶ka: - Nie ma Krysi, poszła na papierosa.

- No to Ba¶kę, ona chyba po niemiecku zna...

- Dzisiaj nie pracuje.

- No to chodĽ tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce...

- Dobra idę.

Po chwili, Zo¶ka:

- Słucham?

Turystka:

- One ticket to Moscow, please.

- Do Moskwy? Da, pożałujsta. A w kotoryj czas?

- Excuse me?

- Nu davajte, sleduszcij pojezd idet v vosiem czasov. Hotite bilet pokupit'?

(do męża) oh my god. I don't understand her...

Jaki¶ facet za nimi:
- Excuse me. Could I help you with this?

- Yes, please, thank you.

Facet do kasjerki:
- Przepraszam, o której najbliższy poci±g do Moskwy?

- A pan co chciał? Kolejka jest!

Gacek 07-09-2007 19:04

hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha
brak slow!

Aniutka 07-09-2007 20:03

hahaha hahaha Kiwi ma dzis dobry dzien, co kolejny wpis, to lepszy hahaha

ankaa 07-09-2007 20:52

hahaha hahaha hahaha hahaha pozostawiam bez komantarza =D>

Teje 12-09-2007 19:40

O. Mój. Boże...

Jelonek 18-09-2007 16:29

Jakos mnie to nie smieszy. Raczej przeraza.

Fizzy 18-09-2007 16:52

Tak jak w empiku kasjerzy/obsluga maja tabliczki z napisem i speak english, a gdy przyszli Amerykanie(raczej) i o cos zapytali, to nie umieli im pomoc :>
Oczywiscie kobieta z kolejki pomogla

ankaa 18-09-2007 16:58

Pamietam jak kiedys za granica chcialam kupic sol... w supermarkecie... a ze jakos nie moglam jej znalesc ide do obslugi i pytam: Do you speak english? Gosciu z obslugi: Yes. No to ja go pytam o ta sol a on rece rozklada, ze nie rozumie... :/ (nie zeby niewyraznie powiedziala czy cus)
Dobrze, ze w poblizu byla osoba, ktora slyszala moje pytanie i pomogla w tlumaczeniu...


Czas w strefie GMT +3. Jest 23:50.

Powered by vBulletin® Version 3.8.0
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.