Moze z - coño to rzadziej,choc i starsi gadali. Ale to raczej nie jako przerywnik, tylko mocno wkurzeni.
Ale "vaina", uzywaja generalnie w znaczeniu "cosa". No chyba ze vaina byla maldita, to wiadomo
Charlie mi wmawia, ze coño to nie brzydkie slowko, jednak jak je mowie(specjalnie),to zaraz mowi, ze nie mam tak mowic ihihih A jak sie nabijam, ze tak mnie sami nauczyli, to mowi, ze to ze nauczyli, to nie znaczy ze mam tak brzydko mowic i ze to tak nieladnie z ust kobiety
Mimo wszystko wydaje mi sie ze polacy maja w zakresie przeklenstw, bardziej bogate(?) i dosadne slownictwo. Mimo ze wszedzie na swiecie ludzie przeklinaja, to nie wiem czy maja az tak spory repertuar jak my.