Odp: A few jokes to make your day !
Aniutko, proszę Cię. Ja właśnie tak robię. Codziennie wracam do domu o szóstej wieczorem, gotuję głównie w weekendy i mrożę w porcjach obiady na cały tydzień. Wydaje mi się, że większość ludzi pracujących jest w podobnej sytuacji - jedni się żywią gotowcami, inni stołują w kantynach, a jeszcze inni robią tak jak ja. Potrawy ze słoika i dowożona chińszczyzna przytrafia mi się częściej właśnie w weekendy, bo muszę wtedy posprzątać po całym tygodniu, nagotować na następny i jeszcze zazwyczaj gdzieś wyjść albo napisać jakiś esej czy tłumaczenie. Nie wykluczę ze swojej diety czosnku czy ryb ze względu na czyjś nadwrażliwy węch i nie przyszłoby mi do głowy tego oczekiwać od innych.
__________________
Until you make the unconscious conscious, it will direct your life and you will call it fate.
|