Wyświetl pojedyńczy post
stare 07-09-2007, 17:19   #17
kiwigirl
Moderator
 
kiwigirl awatar(ów)
 
Zarejestrowany: Aug 2006
Skąd: z Warszawy
wiek: 45
Kraj partnera: Nowa Zelandia
Postów: 13,306
Domyślnie

*Dworzec Centralny w Warszawie w kasach MIĘDZYNARODOWYCH.

Bohaterowie: Kasjerki 1, 2; turystka i jej mąż (oboje z Ameryki), jakiś facet za nimi.

Podchodzi turystka do kasy.

- Hello, when does the next train to Moscow leave?

Kasjerka 1:

- Słucham?

- When does the next train to Moscow leave?

- Proszę głośniej bo nie rozumiem.

- Excuse me?

- A, pani Angielka... Zośka, zawołaj Krysię, ona chyba zna angielski... (przypominamy: kasa MIĘDZYNARODOWA).

Zośka: - Nie ma Krysi, poszła na papierosa.

- No to Baśkę, ona chyba po niemiecku zna...

- Dzisiaj nie pracuje.

- No to chodź tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce...

- Dobra idę.

Po chwili, Zośka:

- Słucham?

Turystka:

- One ticket to Moscow, please.

- Do Moskwy? Da, pożałujsta. A w kotoryj czas?

- Excuse me?

- Nu davajte, sleduszcij pojezd idet v vosiem czasov. Hotite bilet pokupit'?

(do męża) oh my god. I don't understand her...

Jakiś facet za nimi:
- Excuse me. Could I help you with this?

- Yes, please, thank you.

Facet do kasjerki:
- Przepraszam, o której najbliższy pociąg do Moskwy?

- A pan co chciał? Kolejka jest!
__________________
kiwigirl offline   Odpisz cytując cytuj zaznaczone