Powiedzialam AJowi, jak Flamandowie mowia na bankpasje i sie zdziwil.
Nawet sie pytal, czy wy uzywacie PINu przy platnosciach, czy musicie podpisywac. Przeciez pinnen jest takie intuicyjne
A na paszport jako dokument podrozy mowi tu sie po prostu paspoort, przynajmniej tak AJ uzywa, zaden reispas.
Grassolussi, faktycznie, to pasje jest slowem kluczem. Zreszta w ogole Holendrzy uwielbiaja zdrobnienia