04-08-2011, 18:09
|
#61
|
konto nieaktywne
Zarejestrowany: Sep 2006
Postów: 2,108
|
Odp: Nauka języka
co do hiszpanskiego to ostatnio mi zwrocono uwage, ze mam czasem nalecialosci z ameryki lacinskiej przez moje kolezanki peruwianki i kolumbijki (np. chistoso - zabawne) jak i jakies elementy lokalnego hiszpanskiego slangu (tu moje kolezanki latynoski sie nabijaja, bo czesto same nie wiedza o co chodzi, a nawet jak wiedza, to w moich ustach dla nich brzmi to przezabawnie ("estoy flipando", tia, tio, me mola... etc)
ale w sumie po angielsku tez tak mam, ze znam jakies slowa i czasem na serio nie wiem czy to jest z american czy british english...
|
|
cytuj zaznaczone
|
04-08-2011, 18:37
|
#62
|
Seniora Membera :)
Zarejestrowany: Apr 2007
Skąd: Nowy Jork
wiek: 39
Kraj partnera: Mexico
Postów: 8,133
|
Odp: Nauka języka
Sis, jak ja juz dawno nie "flipe", wyszlo mi z uzycia
|
|
cytuj zaznaczone
|
04-08-2011, 19:14
|
#63
|
Muñeca Brava :)
Zarejestrowany: Aug 2006
Skąd: Barcelona
Kraj partnera: El Salvador/Polska :D
Postów: 26,272
|
Odp: Nauka języka
he, ja flipalam tylko w Hiszpanii, w domu nigdy nie flipie, bo moj maz wtedy na mnie dziwnie patrzy
|
|
cytuj zaznaczone
|
04-08-2011, 22:25
|
#64
|
karmicielka trolli :D
Zarejestrowany: Aug 2006
Skąd: Leuven/Diependaal :D
Kraj partnera: Belgia
Postów: 6,633
|
Odp: Nauka języka
o jezuuu ja tez juz dawno nie flipalam :/ jak czas zapierdziela, juz 5 lat w belgijskim syfie :/
a z moja argentynka nam miejscu to sobie nie poflipam za duzo
__________________
|
|
cytuj zaznaczone
|
04-08-2011, 23:18
|
#65
|
Seniora Membera :)
Zarejestrowany: Apr 2007
Skąd: Nowy Jork
wiek: 39
Kraj partnera: Mexico
Postów: 8,133
|
Odp: Nauka języka
Chyba musimy sobie filpnac z raz na forum w zaufanym gronie
|
|
cytuj zaznaczone
|
04-08-2011, 23:39
|
#66
|
konto nieaktywne
Zarejestrowany: Jun 2011
Postów: 481
|
Odp: Nauka języka
Dla dominikańczyków dosłownie wszystko może być - vaina-jako cosa.
donde es esa vaina? esa maldita vaina! y esa vaina? dame esa vaina itd. uzywaja tego nagminnie, w kazdym mozliwym kontakscie.
no i - coño,coñaso,coñcio.mozna uzywac jako wulgaryzmu, lub jako podkreslenia euforii, piekna..np. coño que lindo... zalezy od kontekstu i tonu glosu, jak rowniez gestykulacji
co do hiszpaskiego z hiszpani, to sie podsmiewuja, ze jest taki twardy, dzwieczny. i faktycznie jest ogromna roznica. W samolocie i na lotnisku sluchalam tego z hiszpani i ten dominikanski zupelnie inny. Roznica taka jak miedzy,angielskim w angli i ameryce.
Dominikanczycy ucinaja koncowki w wyrazach i czesto nie mowia s (to Gabi juz pisala).np. como te guta pai?
Na moj gust latwiej zrozumiec dominikanczyka niz hiszpana
|
|
cytuj zaznaczone
|
04-08-2011, 23:44
|
#67
|
Muñeca Brava :)
Zarejestrowany: Aug 2006
Skąd: Barcelona
Kraj partnera: El Salvador/Polska :D
Postów: 26,272
|
Odp: Nauka języka
??? Cos chyba fonetycznie zapisalas - co to za twor?
|
|
cytuj zaznaczone
|
05-08-2011, 00:14
|
#68
|
konto nieaktywne
Zarejestrowany: Jun 2011
Postów: 481
|
Odp: Nauka języka
tak mowia heh a jak pochodzi od coño, to jak napisac zdrobniale?
aaaaaaaaaaaa juz wiem coñcho ihihihi
|
|
cytuj zaznaczone
|
05-08-2011, 03:35
|
#69
|
Senior Member
Zarejestrowany: Oct 2010
Skąd: Barcelona
Kraj partnera: Hiszpania (Katalonia=))
Postów: 414
|
Odp: Nauka języka
ja tez nie flipe
nie wiem, jak uporzadkuje sobie slownictwo w Hiszpanii, kiedy 70% mojego hiszpanskiego jest zasluga JC. Na krotko przed moim przyjazdem zaczal mi wybijac z glowy tetas i culo, na ktorych miejsce weszly bubis i pompis. Im blizej konca mojego pobytu, tym wiecej ekspresjonizmow zaczynam uzywac.
MamiChula, co do coño, to w Hiszpanii sie wiele nie zmieni, bo oni tego uzywaja .
Tutaj (w Tampico) akurat tak nie mowia .
Ja tutaj wulgaryzmow uzywam jedynie przy grze w domino . Normalnie nikt z rodziny JC nie jest przy mnie wulgarny. Ponoc slynni ze swej wulgarnosci sa mieszkancy stanu Veracruz.
|
|
cytuj zaznaczone
|
05-08-2011, 13:25
|
#70
|
karmicielka trolli :D
Zarejestrowany: Aug 2006
Skąd: Leuven/Diependaal :D
Kraj partnera: Belgia
Postów: 6,633
|
Odp: Nauka języka
Cytat:
Napisał MamiChula:)
aaaaaaaaaaaa juz wiem coñcho ihihihi
|
chyba concha
__________________
|
|
cytuj zaznaczone
|
05-08-2011, 14:19
|
#71
|
Muñeca Brava :)
Zarejestrowany: Aug 2006
Skąd: Barcelona
Kraj partnera: El Salvador/Polska :D
Postów: 26,272
|
Odp: Nauka języka
Cytat:
Napisał beek
chyba concha
|
Beek
|
|
cytuj zaznaczone
|
05-08-2011, 17:23
|
#72
|
konto nieaktywne
Zarejestrowany: Jun 2011
Postów: 481
|
Odp: Nauka języka
napewno na koncu jest "o" ehmehehehe
|
|
cytuj zaznaczone
|
05-08-2011, 17:25
|
#73
|
konto nieaktywne
Zarejestrowany: Jun 2011
Postów: 481
|
Odp: Nauka języka
Cytat:
Napisał beek
chyba concha
|
napewno na koncu jest "o" , bo czasem zostaje rozciagniete i jest slyszalne wyraznie
|
|
cytuj zaznaczone
|
05-08-2011, 20:53
|
#74
|
konto nieaktywne
Zarejestrowany: Sep 2006
Postów: 2,108
|
Odp: Nauka języka
Cytat:
Napisał beek
chyba concha
|
chyba tak... w czasie meczow barcelony co bardziej narwani moi koledzy krzycza do telewizora (jak probuja strzelac gola przeciwnicy Barçy) "a la concha de tu madre!" jakkolwiek chamskie, mnie te zapalczywe wrzaski strasznie bawia... Podobnie jak wszelkie obelgi pod adresem Mourinho
|
|
cytuj zaznaczone
|
05-08-2011, 20:55
|
#75
|
konto nieaktywne
Zarejestrowany: Sep 2006
Postów: 2,108
|
Odp: Nauka języka
Cytat:
Napisał MamiChula:)
no i - coño,coñaso,coñcio.mozna uzywac jako wulgaryzmu, lub jako podkreslenia euforii, piekna..np. coño que lindo... zalezy od kontekstu i tonu glosu, jak rowniez gestykulacji
|
Nie wiem jak w ameryce lacinskiej ale tu sie pisze "coñazo" i nie uzywa sie do podkreslenia euforii tylko raczej jako okreslenia czegos upierdliwego, nudnego....
|
|
cytuj zaznaczone
|
Zasady umieszczania postów
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
HTML kod jest wyłączony
|
|
|
Czas w strefie GMT +3. Jest 16:55.
|